Polska szachownica na myśliwcach II wojny światowej


Idź do treści

Menu główne:


Francja



Samoloty na których walczyli polscy piloci we Francji

Podstawowy myśliwiec francuski używany przez polskich pilotów – Morane-Saulnier MS.406 – w 1940 roku nie był już konstrukcją nowoczesną. To jednomiejscowy dolnopłat z chowanym podwoziem. Prototyp opracowanego przez wytwórnię Morane-Saulnier samolotu został oblatany w 1935 roku, pierwszy egzemplarz serii przedprodukcyjnej trzy lata później. Przed wybuchem II wojny światowej myśliwce trafiły na wyposażenie francuskiego lotnictwa wojskowego, ponad 100 sztuk zamówiła także Polska. Nigdy do nas nie dotarły. Łącznie zbudowano około 1000 egzemplarzy MS.406. Samolot ustępował konkurencyjnym konstrukcjom niemieckim, pilotowany przez dobrze wyszkolonych pilotów był jednak w stanie nawiązać z Luftwaffe skuteczną walkę. Polacy w kabinach Morane'ów zestrzelili 38 wrogich maszyn, co stanowiło niemal 40 proc. wszystkich zwycięstw odniesionych pod niebem Francji w 1940 roku

Morane-Saulnier MS.406 napędzany był tłokowym, rzędowym, dwunastocylindrowym silnikiem Hispano-Suiza 12Y 31 o mocy 860 KM. Rozwijał prędkość dochodzącą do 490 km/h, wznosił się na wysokość 9400 m i dysponował zasięgiem 1100 km. Uzbrojenie MS.406 stanowiło strzelające przez wał śmigła 20 mm działko HS 404 oraz dwa 7,5 mm karabiny maszynowe MAC 1934 zamontowane w skrzydłach.

Dewoitine D.520 uchodził za najlepszy samolot myśliwski Francji w chwili agresji III Rzeszy. Przewyższał MS.406 osiągami i walorami taktycznymi, był od niego zwinniejszy, posiadał również bardziej smukłą sylwetkę czy wygodniejszą kabinę. To konstrukcja nieco późniejsza, wprowadzana na uzbrojenie z początkiem 1940 roku. Opóźnienia we wdrażaniu tego typu doprowadziły do wyposażenia francuskich dywizjonów w niewystarczającą ilość myśliwców. Oblotu D.520 wytwórnia SNCAM (Societe Nationale de Construction Aeronatiques du Midi) dokonała w 1938 roku, do końca wojny zbudowano około 770 egzemplarzy. Francja używała tych samolotów jeszcze w pierwszej połowie lat 50.



Dewoitine D.520 mógł lecieć z prędkością 535 km/h, jego pułap wynosił 11000 m, zasięg do 900 km. Do napędu samolotu wykorzystywano tłokowy, rzędowy, dwunastocylindrowy silnik Hispano-Suiza 12Y 45 o mocy 930 KM. Myśliwiec uzbrojony był silniej niż MS.420. Posiadał podobne 20 mm działko HS 404, lecz liczbę karabinów maszynowych umieszczonych w skrzydłach zwiększono do czterech.

Kolejny samolot myśliwski, którego w kampanii francuskiej 1940 roku używali piloci Polskich Sił Powietrznych, to Caudron Cyclone CR.714. Opracowany w wytwórni Société Anonyme des Avians Caudron, oblatany został w 1936 roku. Od MS.406 i D.520 różnił się przede wszystkim mieszaną (głównie drewnianą) konstrukcją. Takie rozwiązanie zapewniło samolotami niewielką masę własną, jednak uniemożliwiało stosowanie silnych jednostek napędowych, zapewniających wysokie osiągi. CR.714 posiadał ciasną i niewygodną kabinę, jego silniki ulegały ciągłym usterkom. Liczne wady konstrukcji doprowadziły do uziemienia samolotów w maju 1940 roku. Polacy wobec braku innych typów do ich zastąpienia nie przestrzegali jednak rygorystycznie tego zakazu i w kabinach niedoskonałych "714-ek" zdołali posłać na ziemię 12 wrogich maszyn. Jednak Cyclone nie był przez nich lubiany, podobnie jak przez ich francuskich kolegów.

Caudron Cyclone CR.714 był lekkim dolnopłatem z zakrytą kabiną i chowanym podwoziem. Napędzający go rzędowy, dwunastocylindrowy silnik Renault 12RO1 osiągał niewielką moc 450 KM. Prędkość maksymalna rozwijana przez CR.714 wynosiła 490 km/h. Uzbrojenie stanowiły cztery 7,5 mm karabiny maszynowe MAC 1934 umocowane pod skrzydłami.

Polscy piloci latali także na samolotach myśliwskich Bloch MB.152. Ten samolot – trzon lotnictwa myśliwskiego Francji w 1940 roku – zbudowany został w 1938 roku w wytwórni Société des Avions Marcel Bloch. Do końca wojny powstało około pół tysiąca tych metalowych dolnopłatów, napędzanych silnikiem gwiazdowym, których moc okazała się niewystarczająca. Latali na nich tylko Francuzi i Polacy, uzyskując niemal 150 pewnych zwycięstw. Rozproszenie samolotów po licznych jednostkach uniemożliwiło ich skuteczne wykorzystanie i bardzo wiele MB.152 utracono. Bloch posiadał zakrytą kabinę i chowane podwozie. Oprócz MB.152 używano także wcześniejszych wersji MB.151 z jeszcze słabszym silnikiem i uboższym uzbrojeniem.

Bloch MB.152 napędzany był tłokowym silnikiem gwiazdowym Gnôme-Rhône 14N 25 o mocy 870 KM. Rozwijała prędkość 485 km/h, jego pułap to 10000 m, a zasięg 900 km. MB.152 uzbrojony był w dwa 20 mm działka HS 404 i dwa 7,5 mm karabiny maszynowe MAC 1934.




Poza samolotami francuskimi na wyposażeniu polskich kluczy i eskadr myśliwskich znalazły się także amerykański Curtiss Hawk 75 i holenderski Koolhoven F.K.58.

Słynny Curtiss Hawk oblatany został w 1935 roku. Metalowy dolnopłat z chowanym podwoziem w czasie wojny używany był przez kilka państw, w tym USA, Wielką Brytanię, Finlandię i Francję. Francja otrzymała niecałe 300 H-75, kilkanaście z nich używanych było przez Polaków.

Curtiss Hawk napędzany był czternastocylindrowym silnikiem Pratt & Whitney R-1830 w układzie podwójnej gwiazdy o mocy 1200 KM. Samolot rozwijał prędkość maksymalną 486 km/h. Zasięg amerykańskiego myśliwca wynosił 970 km, pułap 10000 m. Curtiss Hawk uzbrojony był w sześć 7,5 mm karabinów maszynowych.

Samolot myśliwski Koolhoven F.K.58 powstał w Holandii na zamówienia Francji. Zbudowano go w 1938 roku w zakładach N. V. Koolhoven Vliegtuigen i w tym samym roku oblatano. Francja zamierzała wyposażyć w te samoloty jednostki sił powietrznych stacjonujące w terytoriach zamorskich, jednak po wybuchu II wojny światowej F.K.58 były używane do ochrony ważnych obiektów na terenie kraju. Spośród zamówionych 50 egzemplarzy do Francji dotarło niecałe 20.

Zbudowany jako jednomiejscowy dolnopłat z zakrytą kabiną i chowanym w locie podwoziem Koolhoven F.K.58 posiadał mieszaną konstrukcję. Przednia część kadłuba pokryta była blachą, tylna płótnem, skrzydła i stateczniki były drewniane. Do napędu zastosowano silnik gwiazdowy Hispano-Suiza bądź Gnôme-Rhône o mocy 1080 KM. Maksymalna prędkość, jaką uzyskiwał samolot, to nieco ponad 500 km/h. Zasięg wynosił 750 km, pułap 10400 m. F.K.58 uzbrojony był w cztery 7,5 karabiny maszynowe. Poza Francją samolotów używała także Holandia.



Do kapitulacji Francji polscy piloci za sterami wymienionych wyżej samolotów myśliwskich uzyskali 51 i 9/10 pewnych zestrzeleń oraz 3 prawdopodobne. 6 i 3/5 samolotów wroga zostało uszkodzonych. Zestrzelenia bądź uszkodzenia uzyskało 48 pilotów Polskich Sił Powietrznych. Pierwszy na liście zwycięstw (z liczbą 3 i 5/6 samolotów zestrzelonych oraz z 1 uszkodzonym) znalazł się latający na MS.406 i D.520 kpr. Eugeniusz Nowakiewicz.

Strona główna | Polska | Francja | Wielka Brytania | Mapa witryny


Powrót do treści | Wróć do menu głównego